Bonus BGC podsumował rok 2020: Miałem zadebiutować w zawodowstwie na gali, gdzie zaczynał Conor McGregor
Pamiętacie jeszcze Bonusa BGC? Pochodzący z Wrześni celebryta, raper i zawodnik MMA podsumował rok 2020. Z jego perspektywy wszystkie plany sportowe popsuła pandemia koronawirusa SARS-CoV-2.
Piotr Witczak, bo tak nazywa się „Bonus BGC” w marcu miał wystąpić na gali Celtic Gladiator w Bełchatowie. Tam miał zmierzyć się z Anglikiem Johnem Painterem.
Brytyjczyk ma na koncie 13 walk, z których wygrał tylko jedną (dane według serwisu Tapology). Od 2014 roku pozostaje jednak bez zwycięstwa. Jego walki kończą się zazwyczaj po kilkunastu sekundach. Painter w przeszłości występował już w Celtic Gladiator. Kilka lat temu błyskawicznie znokautował go Tomasz Czerwiński.
To właśnie w tej konfrontacji Bonus BGC upatrywał swojej pierwszej wygranej w MMA i to od razu w debiucie na pełnoprawnych zasadach mieszanych sztuk walki (wcześniej Witczak walczył w FAME MMA, gdzie rundy trwają 3 minuty, a nie 5 jak w zawodowych organizacjach mieszanych sztuk walki).
Bonus BGC podsumował rok 2020: Miałem zadebiutować w zawodowstwie na gali, gdzie zaczynał Conor McGregor
Bonus BGC podsumował rok 2020 publikując wpis w mediach społecznościowych. Odniósł się on właśnie do planowanej, ale odwołanej walki na Celtic Gladiator. Powiązał on także swoją walkę do starcia samego Conora McGregora, który na gali Celtic Gladiator 2 w 2011 roku znokautował Artura Sowińskiego.
Oto, co o roku 2020 napisał Piotr Witczak:
„Pandemia zjebała wszystko . Na początku roku 2019 zamknąłem się w piwnicy na kilka miesięcy i trenowałem 2 razy dziennie sporty walki przygotowując się do debiutu w zawodowym MMA na Gali Celtic Gladiator 27 gdzie początki miał Conor McGregor . Trenowałem boks,k1 oraz zapasy i wstając rano myślałem jak założę kimurę, balachę i americane. Zejścia miałem opanowane do perfekcji dzięki @sliwinskitomek oraz k1 trenowane z Pawłem Stasiakiem no i oczywiście boks z @m.konik w @cichyboxingteam . Wszystkim bardzo dziękuję za te przygotowania . Po raz pierwszy poważnie wziąłem się za robotę. To była forma życia i Anglik nie miałby łatwej przeprawy . Szkoda ze tak wyszło tydzień przed galą dowiedziałem się ze odwołana . Z tego miejsca pozdrawiam Bełchatów gdzie miałem zawalczyć . Co się odwlecze to nie uciecze . W tym roku napewno zawalczę PS. odmówiłem walki na Gali Najmana dzwonił ale nie byłem zainteresowany ofertą.”
Zobacz także:
Pojedynek o mistrzowski pas wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz vs Israel Adesanya już teraz budzi mnóstwo emocji. Wydaje się, że większość świata związanego ze sportami walki pragnie zwycięstwa Polaka. Ale zdarzają się i takie głosy, które wskazują na Nigeryjczyka.
Mimo, że od gali Genesis minęły już ponad dwa miesiące, cały czas dowiadujemy się ciekawych faktów odnośnie tego wydarzenia. Przy okazji wywiadu podsumowującego 2020 rok udzielonego portalowi InTheCage, Artur Ostaszewski – menadżer Marcina Różalskiego opowiedział o stanie, w jakim jego zawodnik był przed walką. Jak się okazuje, Genesis mogło się w ogóle nie odbyć.