MMA PLNajnowszeBellatorTrzy powody dla których warto obejrzeć Bellator 199

Trzy powody dla których warto obejrzeć Bellator 199

Jeśli rozpiska gali UFC 224 nie daje wam dość wrażeń MMA, to konkurencyjnie do niej odbędzie się Bellator 199, gala drugiej największej organizacji na świecie, Bellator MMA. Nie zabraknie na niej ciekawych pojedynków, a dzisiaj przyjrzymy się trzem z nich.

Bellator 199

#3 – Aaron Pico vs. Lee Morisson

Ochrzczony przez wielu „największym talentem młodego pokolenia” Aaron Pico (2-1) powraca i w swoim czwartym pojedynku po raz kolejny stanie do walki z o wiele bardziej doświadczonym rywalem. Pico to utytułowany zapaśnik i bokser, co potwierdzają jego widowiskowe nokauty na Shane Kruchtenie i Justinie Linnie. W porównaniu do innej mocno promowanej „gwiazdy” – Dillona Danisa – rywale reprezentanta American Kickboxing Academy prezentowali, przynajmniej na papierze, przyzwoity poziom. Nie inaczej jest z Lee Morissonem (18-8). „Amerykański Bulldog” ma na koncie występy dla m.in. M1 Challenge. Nie jest wybitny w żadnej płaszczyźnie, ale jest bardzo ciężkim do znokautowania rywalem. W jego rekordzie możemy odnaleźć takie nazwiska jak Julian Erosa czy Michaił Maliutyn.

#2 – Javy Ayala vs. Cheick Kongo

Javy Ayala (10-6), pomimo 5-letniej obecności w Bellatorze, wciąż może być szerzej nieznany fanom MMA nad Wisłą. 29 latek wszystkie zwycięstwa w organizacji prowadzonej przez Scotta Cokera zdobył przed czasem, w tym pokonując w 16 sekund weterana MMA, Sergieja Charitonowa. Styl walki „Eye Candy” jest bardzo przyjemny dla oka – Ayala ma naprawdę wytrzymałą szczękę jak na warunki wagi ciężkiej i chętnie z niej korzysta, by wdawać się w długie wymiany cios-za-cios. W sobotę stanie przed szansą dopisania kolejnego uznanego zawodnika do swojej listy, gdy zmierzy się z Cheickiem Kongo (27-10-2). Francuz w MMA walczy już prawie 17 lat! Między 2005 a 2013 występował dla Ultimate Fighting Championship, gdzie pokonywał m.in. Mirko Filipovica czy Pata Barrego. 42 letni Kongo wygrał 5 ostatnich walk przez decyzje, pokazując zarówno swój świetny tajski boks jak i dobre zapasy. Francuz jest również ostatnią osobą, która pokonała obecnie święcącego triumfy w UFC Aleksandra Wołkowa.

#1 – Ryan Bader vs. Muhammed Lawal

W walce wieczoru sobotniej gali spotka się dwóch utytułowanych zapaśników, których szczęki od dawna wydają się być podejrzane. Zarówno Ryan Bader (24-5) jak i Muhammad Lawal (21-6) trafiali do wielu migawek, gdzie widowiskowo padali po ciosach. Dlaczego więc jest to walka, na którą ja prywatnie czekam najbardziej? Ponieważ obaj panowie mają czym przyłożyć i nie wiadomo, który odpali pierwszy! Muhammad jest w tym duecie o wiele bardziej utytułowanym zapaśnikiem. „King Mo” od początku swojej kariery walczy z mocnymi zawodnikami. W debiucie odprawił w dwie minuty Travisa Wiuffa. W siódmej zawodowej walce wypunktował Gegarda Mousassiego. W Bellatorze pokonał Lintona Vassella, Przemysława Mysiałę, Cheicka Kongo, Quitona Jacksona czy Satoshiego Ishi. W 2015 został triumfatorem inauguracyjnego turnieju Rizin, gdzie odprawił m.in. Bretta McDermonta czy Jiriego Prohazkę przed czasem. Zdecydowanie jednak to Ryan Bader będzie na papierze jego najtrudniejszym wyzwaniem. „Darth” to były zawodnik UFC, w której walczył od 2008 do 2016 roku. Pokonywał takie postaci jak Antonio Rogerio Nogueira (dwukrotnie), Rafael Calvacante, Ovince Saint Preux, Phil Davis, Rashad Evans czy Quinton Jackson. Po przejściu do Bellatora od razu dostał szansę walkę o pas kategorii do 205 funtów, gdzie znowu pokonał Phila Davisa a następnie obronił tytuł z Lintonem Vassellem.

To oczywiście nie wszystkie walki z jutrzejszego Bellatora. W drugiej walce wieczoru Paul Daley (40-15-2) przywita Jona Fitcha (30-7-1), a w walce otwierającej kartę wstępną niepokonany zapaśnik Carrington Banks (7-0) przetestuje swoje jiu-jitsu w walce z czarnym pasem BJJ, Adamem Piccolotti (9-2).

 

Pełna rozpiska gali Bellator 199:

Karta główna (3:00):

265 lbs: Ryan Bader (24-5) vs. Muhammed „King Mo” Lawal (21-6, 1 N/C)
170 lbs: Paul Daley (40-15-2) vs. Jon Fitch (30-7-1, 1 N/C)
145 lbs: Aaron Pico (2-1) vs. Lee Morrison (19-8)
265 lbs: Cheick Kongo (27-10-2) vs. Javy Ayala (10-6)
155 lbs: Adam Piccolotti (9-2) vs. Carrington Banks (7-0)

Karta wstępna (1:00):

190 lbs: Ahmed White (0-0) vs. Deron Winn (3-0)
135 lbs: Justin Tenedora (1-1) vs. David Rivera-Cruz (0-0)
155 lbs: Gaston Bolanos (2-1) vs. Malcolm Hill (3-4)
170 lbs: James Terry (19-9) vs. Danasabe Mohammed (5-1)
145 lbs: Amber Leibrock (2-1) vs. Janay Harding (3-3)
185 lbs: Brandon Hester (4-0) vs. Jordan Williams  (6-2)
135 lbs: Khai Wu (1-0) vs. Cass Bell (0-0)
125 lbs: Josh Paiva (9-2) vs. Adam Antolin (13-3)
135 lbs: Josh San Diego (7-3) vs. Nohelin Hernandez (7-2)
170 lbs: Dominic Sumner (1-2) vs. Thomas Ponce de Leon (1-0)
155 lbs: JJ Okanovich (5-1) vs. Hugo Lujan (3-2)
125 lbs: Marc Climaco (1-0) vs. Daniel Oseguera (0-0)
145 lbs: Ignacio Ortiz (0-0) vs. Matt Aragoni (1-0)
155 lbs: Elias Anderson (0-0) vs. Hyder Amil (1-0)

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis