Zawodnik i trener MMA obronił się przed ośmioma złodziejami. Mieli noże. Sztuki walki uratowały mu życie!
Louis Nicholson, trener MMA i uczestnik amatorskim pojedynków w tej formule prawdopodobnie zawdzięcza swoim umiejętnościom życie. Nicholson został zaatakowany przez grupę ośmiu osób, które chciały go okraść. Do zdarzenia doszło w Grays w hrabstwie Essex.
“Szedłem sobie przez Seabrook Rise w Grays zajmując się swoim biznesem, kiedy ośmiu ludzi zdecydowało, że chcą mi odebrać to na co ciężko zarobiłem. Mówiąc krótko powiedziałem, że jestem gotowy walczyć, bo nie zamierzam im nic oddawać. To prawdopodobnie był głupi pomysł, teraz zdaję sobie z tego sprawę. Tak więc zaczęliśmy się bić – ja na ich ośmiu.
Robiłem co w mojej mocy, żeby ich zatrzymać. Dwóch trafiłem w twarz i upadli na ziemię. Zaraz po tym rzucili się na mnie z większą zaciekłością.
Nicholson relacjonuje, że cała walka trwała około dwóch minut, napastnicy dodatkowo wyciągnęli nioże.
“Tak więc wyciągnęli ostrza i zaczęli mnie kłuć i ciąć kiedy próbowałem walczyć z innymi.”
Louis starał się przenieść bójkę tam, gdzie będzie więcej świadków, w końcu udało mu się uciec.
“Uciekłem ze wszystkim co miałem. Otoczyli mnie, ale jeden z nich złamał krąg jak tchórz, kiedy próbowałem nim rzucić. W ten sposób wytworzyła się luka, przez która wybiegłem. Pobiegłem w stronę budynków i wołałem do ludzi, żeby zadzwonili na policję. Najzabawniejsze, że stało się to o 4 po południu, w biały dzień.”
Nicholson jest przekonany, że dzięki swoim umiejętnościom udało mu się wyjść z tej sytuacji.
“Muszę to powiedzieć – bez cienia wątpliwości sztuki walki uratowały mi życie. Nie byłbym tu, gdybym wtedy nie umiał sobie wykreować tej luki. Tak więc szczerze mówię wam, wysyłajcie swoje dzieci, aby trenowały sztuki walki. Nie umiem tego dostatecznie wyrazić, ale to dosłownie sprawa życia lub śmierci – bądźcie bezpieczni.