Georges St. Pierre chce być jak Conor McGregor: Mogę walczyć w trzech dywizjach

Powracający ze sportowej emerytury były mistrz wagi półśredniej, Georges St. Pierre (25-2), który w swojej najbliższej walce zmierzy się w pojedynku o pas mistrzowski wagi średniej UFC z Michaelem Bispingiem (30-7) nie wyklucza swoich występów w odrębnych kategoriach wagowych.

Kanadyjczyk nie wyklucza sytuacji, w której mógłby występować zarówno w wadze średniej, półśredniej, jak i… lekkiej, kopiując tym samym wyczyn Conora McGregora, byłego mistrza wagi piórkowej, a obecnego czempiona dywizji lekkiej, który swoje walki z Nate’m Diazem toczył w kategorii półśredniej:

“Chodzę aktualnie w wadze 185-190 funtów, a najbliższą walkę stoczę w limicie 185 funtów. Znam ludzi, którzy na co dzień walczą w wadze 155 funtów (lekkiej), a na co dzień ważą więcej ode mnie. Ja mogę natomiast walczyć w trzech dywizjach wagowych. Powróciłem tutaj dla jednej rzeczy – chcę stworzyć historię. Będę walczył mając 36 lat, a od tej walki zależy jak dalej potoczy się moja historia.

Nie zamierzam przestać walczyć dopóki nie skończę czterdziestki. Tak więc przede mną kilka ostatnich starć i chcę je bardzo starannie dobrać. Mówiąc “starannie” mam na myśli największe możliwe pojedynki. Chcę walk, które scementują moją historię i dziedzictwo jako najlepszego zawodnika wszech czasów. To chcę uczynić i nie mam zamiaru potem pluć sobie w brodę – nawet jak mi nie wyjdzie – i żałować tego, że nie próbowałem, kiedy będę miał 50 lat.”