“Nie ma zawodnika w wadze półśredniej UFC, którego CM Punk mógłby pokonać.”
Znani i lubiani komentatorzy sportów walki, Kenny Florian i John Anik w swoim najnowszym podcaście “Anik i Florian” wzięli na tapetę m.in. debiut w formule MMA Phila “CM Punka” Brooksa (0-1), który na minionej gali UFC 203 w Cleveland szybko przegrał walkę z Mickey Gallem (3-0). Zdaniem komentatorów, Amerykanin nie ma żadnych szans na powodzenie w wadze półśredniej UFC.
“CM Punk miał poważne problemy. Niezależnie od tego czy on poczynił jakieś postępy przez ostatnie 18-24 miesiące czy nie, to wiedział, że to płaszczyzna, w której walka będzie się rozgrywać. Gall naprawdę wyglądał jak gość, który mógł uciekać cały czas, a CM Punk – niestety – w końcu wpadłby w jego pułapkę.
CM Punk to gość, który trenuje dwa czy trzy lata i powiedział sobie “Hej, mogę spróbować walczyć!”. On nie wyprowadzał ciosu, nie pokazał żadnej umiejętności, dzięki którym mógłby konkurować z zawodnikami, nawet na poziomie Mickey Galla. Dla Galla to była trzecia walka. Trzeci profesjonalny występ. To nie jest gość, który ma za sobą 10-11 walk. On też dopiero zaczyna.
Prawda jest taka, że nie ma zawodnika w wadze półśredniej UFC, którego CM Punk mógłby pokonać..”
Zobacz również
– zakończył Kenny Florian.
Przypominamy, że CM Punk przegrał z Mickey Gallem przez poddanie w pierwszej rundzie na UFC 203.
