Miesha Tate: “Bronienie pasa jest ważniejsze niż występowanie w filmach”

Obecna mistrzyni UFC w kategorii koguciej, Miesha Tate (18-5) podczas spotkania z mediami została zapytana o swoje priorytety. “Cupcake” wyznała, że w tej chwili najważniejszą rzeczą jest dla niej skuteczna obrona tytułu mistrzowskiego i na tym skupia całą swoją energię.

Czego naprawdę chcesz? To pytanie musiałam zadać sobie samej. Czego naprawdę ja chcę? I dla mnie najważniejszą rzeczą jest obrona mojego pasa mistrzowskiego. To nie jest robienie filmów, ani cokolwiek innego. Jeśli te rzeczy mogą mi się przytrafić w odpowiednim momencie, gdy to ma sens, to świetnie. Ale w środku mojego obozu przygotowawczego lub czegokolwiek co będzie mieć wpływ na walkę? Po prostu muszę odpowiedzieć im: nie. Jeżeli te możliwości pojawiły się teraz, będą na pewno również wtedy, kiedy po raz kolejny z powodzeniem obronię mistrzowski pas. W ten sposób na to patrzę.

Amerykanka zadebiutowała już na szklanym ekranie. Wystąpiła m.in. w filmie “Fight Valley” u boku innych znanych zawodniczek: Holly Holm oraz Cris “Cyborg” Justino. Miesha stwierdziła, że było to bardzo ciekawe przeżycie.

Podobało mi się to, było to bardzo interesujące dla mnie. Z początku uważałam, że nie będę zaciekawiona czymś takim, ale byłam. Każdego dnia możesz nauczyć się czegoś nowego o sobie.

Przypominamy, że Miesha Tate już 9 lipca w ramach UFC 200 po raz pierwszy będzie broniła mistrzostwa kategorii koguciej w starciu z Amandą Nunes (12-4).