MMA PLNajnowszeUFC“Kto z kim?” po UFC 197 – matchmaking MMA.PL

“Kto z kim?” po UFC 197 – matchmaking MMA.PL

Gala UFC 197 jest już historią. Poznaliśmy podczas jej trwania tymczasowego mistrza UFC w kategorii półciężkiej  i mistrza kategorii muszej. W karcie głównej znalazło się łącznie 5 walki i  jednym z pytań jakie możemy sobie teraz zadawać to “co dalej?”. Postaram się odpowiedzieć Wam na to pytanie i przedstawię kim powinni być przyszli rywale triumfatorów minionego wydarzenia.
RODRIGUEZ_YAIR

Yair “Pantera” Rodriguez

Młody Meksykanin uczynił kolejny wielki krok do walk z czołówką swojej kategorii. Nokautując Andre Fili’ego wpisał na swoje konto już czwarte zwycięstwo i zarobił dodatkowe 50 tys $ za Występ Wieczoru.

Co dalej? Yair to świetny zawodnik, który posiada oryginalny styl i wygrywa walkę za walką. Po czwartym występie wciąż pozostaje niepokonany w UFC i przyszedł czas na solidnego fightera z TOP 15. Przy wyborze potencjalnego rywala kierował się będę zawodnikami czekającymi na telefon od matchmakerów UFC oraz posiadających podobną serią zwycięstw. Jednym z najbardziej prawdopodobnych rywali powinien zostać ktoś z dwójki Makwan Amirkhani i Mirsad Bektic. Obaj wygrali wszystkie 3 walki w UFC, ale to Mirsad dostał się do TOP 15 i zajmuje aktualnie 14 miejsce. Widowiskowo lepiej zapowiada się starcie właśnie z Bośniakiem, który jest przekrojownym zawodnikiem i większość walk kończył przed czasem. Bylibyśmy świadkami widowiskowych wymian dwóch czarny koni, a samo starcie miałoby szanse na pojawienie się w Main Card gali odbywającej się w Meksyku. TYP: Mirsad Bektic
WHITTAKER_ROBERT

Robert “The Reaper” Whittaker

O zwycięzcy kolejnej walki musieli zadecydować sędziowie, ale nie mieli oni wątpliwości, że to właśnie Whittaker był lepszy. Dzięki tej wygranej Robert dopisał sobie już 5-te zwycięstwo z rzędu.

Co dalej? Australijczyk przed aktualizacją rankingu zajmuje 7 miejsce, więc prawdopodobnie czeka go awans o 1-2 pozycję. Sytuacja w kategorii średniej jest już praktycznie ustalona, gdyż kolejnym zawodnikiem w kolejce do pasa będzie zwycięzca walki Belfort vs. Souza, nie wiadomo co planuje UFC w stosunku do Yoela Romero, więc moim zdaniem wybór jest jeden- Michael Bisping. Obaj zawodnicy mieli ze sobą zawalczyć na UFC 193, ale wtedy Anglik wypadł po kontuzji łokcia. Od tego czasu wpisali sobie po jednym zwycięstwie i wciąż zajmują zbliżone lokaty.  Walka Bisping vs. Whittaker gwarantowałaby Nam ciekawe stójkowe starcie, które mogłoby trafić nawet do co-Main Eventu jednej z gal Fight Night. TYP: Michael BispingBARBOZA_EDSON

Edson Barboza

Następna walka przyniosła Nam małą niespodziankę, gdyż w pojedynku dwóch fenomenalnych strikerów lepszy okazał się Brazylijczyk. Edson wypunktował Anthony’ego Pettisa i prawdopodobnie powróci do TOP 5 dywizji lekkiej.

Co dalej? Barboza to zawodnik, który rywalizował już z wieloma czołowymi zawodnikami m.in. Donald Cerrone, Tony Ferguson, Michael Johnson czy Bobby Green. Po wygranej z Pettisem powinien zająć jego miejsce i w kolejnej walce zmierzyć się z zawodnikiem z pierwszej piątki. O walce z mistrzem może na razie pomarzyć, gdyż pierwszeństwo ma Khabib Nurmagomedov i Tony Ferguson, więc Barboza musi stoczyć kolejny pojedynek. Z Donaldem Cerrone już raz przegrał i rewanż nie wchodzi w grę, więc pozostaje Nam Eddie Alvarez i Rafael Dos Anjos, którzy zawalczą o pas w lipcu. Żaden z nich nie walczył wcześniej z Edsonem i przegrany z tej walki będzie musiał walczyć z kimś z TOP 5 w powrocie na szczyt dywizji. Obaj walczyli już z “Cowboy’em”, Tony i Khabib zmierzają po pas, dlatego Edson Barboza jest doskonałą opcją po porażce jednego z nich. TYP: Przegrany z walki Rafael Dos Anjos vs. Eddie AlvarezJOHNSON_DEMETRIOUS

Demetrious “Mighty Mouse” Johnson

“Might Mouse” nie pozostawił złudzeń kto jest najlepszym muszym na świecie i z kwitkiem odprawił ostatniego obiecującego pretendenta. W ten sposób praktycznie wyczyścił swoją kategorię i już ósmy raz obronił pas UFC.

Co dalej? Sytuacja w kategorii muszej jeśli chodzi o pretendentów jest bardzo przewidywalna. Jedynym zawodnikiem w limicie do 57 kg który zasługuje na walkę z DJ’em jest mający serię 4 zwycięstw Joseph Benavidez. Rywalizował on jednak z Johnsonem już dwukrotnie i za każdym razem przegrywał, więc ta walka nie ma większego sensu. Ostatnio na światło dzienne wyszła informacja, że kolejnym rywalem Demetriousa będzie zwycięzca nadchodzącego TUF 24, ale biorąc pod uwagę popularność tej kategorii to pobito by prawdopodobnie rekord jeśli chodzi o najniższą oglądalność ze wszystkich The Ultimate Fighterów. Pozostaje tylko jedno wyjście z tej sytuacji, czyli superfight z mistrzem kategorii koguciej. W czerwcu o pas zawalczy Dominick Cruz z Urijah Faberem i to zwycięzca tej walki powinien być kolejnym rywalem Johnsona. Wpłynęłoby takie starcie na popularność obu kategorii i byłby to pierwszy superfight od dawien dawna. Demetrious już raz walczył z Cruzem w 2011 roku i jest to jego ostatnia porażka. Rewanż na szczycie zapowiadałby się bardzo obiecująco, jednak najpierw “Dominator” musiałby się rozprawić z Faberem. UFC bez zastanowienia powinno zestawić obu mistrzów, gdyż każdy inny rywal DJ’a będzie kolejnym “mięsem armatnim”. TYP: Zwycięzca walki Cruz vs. Faber 3JONES_JON

Jon “Bones” Jones

W walce wieczoru UFC 197 byliśmy świadkami delikatnej niespodzianki, jaką bez wątpienia było zwycięstwo Jonesa dopiero przez decyzję sędziów, gdyż większość ekspertów stawiała na zwycięstwo Jona na przełomie 1-2 rundy. “Bones” wypunktował jednogłośnie “OSP” i został tymczasowym mistrzem w kategorii półciężkiej.
Co dalej? Nie trzeba być Nostradamusem, by przewidzieć z kim zawalczy Jones w kolejnym pojedynku. Naturalne jest więc to, że jeśli tylko aktualny mistrz w wadzę do 93 kg Daniel Cormier wyzdrowieje, to obejrzymy walkę unifikacyjną, która wyłoni pełnoprawnego mistrza tej dywizji. Czeka Nas więc rewanż za galę UFC 182, kiedy to Jones wypunktował Cormiera i kolejny raz obronił tytuł mistrzowski. Kiedy to nastąpi? Nieoficjalnie mówi się o UFC 200 lub pierwszej historycznej gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jones raczej nie odniósł zbyt wielu obrażeń po minionym wydarzeniu, dlatego w przeciągu miesiąca powinni&#

Foto: (foto: windsorstar.com)

Yair “Pantera” Rodriguez

Młody Meksykanin uczynił kolejny wielki krok do walk z czołówką swojej kategorii. Nokautując Andre Fili’ego wpisał na swoje konto już czwarte zwycięstwo i zarobił dodatkowe 50 tys $ za Występ Wieczoru.

Co dalej? Yair to świetny zawodnik, który posiada oryginalny styl i wygrywa walkę za walką. Po czwartym występie wciąż pozostaje niepokonany w UFC i przyszedł czas na solidnego fightera z TOP 15. Przy wyborze potencjalnego rywala kierował się będę zawodnikami czekającymi na telefon od matchmakerów UFC oraz posiadających podobną serią zwycięstw. Jednym z najbardziej prawdopodobnych rywali powinien zostać ktoś z dwójki Makwan Amirkhani i Mirsad Bektic. Obaj wygrali wszystkie 3 walki w UFC, ale to Mirsad dostał się do TOP 15 i zajmuje aktualnie 14 miejsce. Widowiskowo lepiej zapowiada się starcie właśnie z Bośniakiem, który jest przekrojownym zawodnikiem i większość walk kończył przed czasem. Bylibyśmy świadkami widowiskowych wymian dwóch czarny koni, a samo starcie miałoby szanse na pojawienie się w Main Card gali odbywającej się w Meksyku. TYP: Mirsad Bektic
WHITTAKER_ROBERT

Robert “The Reaper” Whittaker

O zwycięzcy kolejnej walki musieli zadecydować sędziowie, ale nie mieli oni wątpliwości, że to właśnie Whittaker był lepszy. Dzięki tej wygranej Robert dopisał sobie już 5-te zwycięstwo z rzędu.

Co dalej? Australijczyk przed aktualizacją rankingu zajmuje 7 miejsce, więc prawdopodobnie czeka go awans o 1-2 pozycję. Sytuacja w kategorii średniej jest już praktycznie ustalona, gdyż kolejnym zawodnikiem w kolejce do pasa będzie zwycięzca walki Belfort vs. Souza, nie wiadomo co planuje UFC w stosunku do Yoela Romero, więc moim zdaniem wybór jest jeden- Michael Bisping. Obaj zawodnicy mieli ze sobą zawalczyć na UFC 193, ale wtedy Anglik wypadł po kontuzji łokcia. Od tego czasu wpisali sobie po jednym zwycięstwie i wciąż zajmują zbliżone lokaty.  Walka Bisping vs. Whittaker gwarantowałaby Nam ciekawe stójkowe starcie, które mogłoby trafić nawet do co-Main Eventu jednej z gal Fight Night. TYP: Michael BispingBARBOZA_EDSON

Edson Barboza

Następna walka przyniosła Nam małą niespodziankę, gdyż w pojedynku dwóch fenomenalnych strikerów lepszy okazał się Brazylijczyk. Edson wypunktował Anthony’ego Pettisa i prawdopodobnie powróci do TOP 5 dywizji lekkiej.

Co dalej? Barboza to zawodnik, który rywalizował już z wieloma czołowymi zawodnikami m.in. Donald Cerrone, Tony Ferguson, Michael Johnson czy Bobby Green. Po wygranej z Pettisem powinien zająć jego miejsce i w kolejnej walce zmierzyć się z zawodnikiem z pierwszej piątki. O walce z mistrzem może na razie pomarzyć, gdyż pierwszeństwo ma Khabib Nurmagomedov i Tony Ferguson, więc Barboza musi stoczyć kolejny pojedynek. Z Donaldem Cerrone już raz przegrał i rewanż nie wchodzi w grę, więc pozostaje Nam Eddie Alvarez i Rafael Dos Anjos, którzy zawalczą o pas w lipcu. Żaden z nich nie walczył wcześniej z Edsonem i przegrany z tej walki będzie musiał walczyć z kimś z TOP 5 w powrocie na szczyt dywizji. Obaj walczyli już z “Cowboy’em”, Tony i Khabib zmierzają po pas, dlatego Edson Barboza jest doskonałą opcją po porażce jednego z nich. TYP: Przegrany z walki Rafael Dos Anjos vs. Eddie AlvarezJOHNSON_DEMETRIOUS

Demetrious “Mighty Mouse” Johnson

“Might Mouse” nie pozostawił złudzeń kto jest najlepszym muszym na świecie i z kwitkiem odprawił ostatniego obiecującego pretendenta. W ten sposób praktycznie wyczyścił swoją kategorię i już ósmy raz obronił pas UFC.

Co dalej? Sytuacja w kategorii muszej jeśli chodzi o pretendentów jest bardzo przewidywalna. Jedynym zawodnikiem w limicie do 57 kg który zasługuje na walkę z DJ’em jest mający serię 4 zwycięstw Joseph Benavidez. Rywalizował on jednak z Johnsonem już dwukrotnie i za każdym razem przegrywał, więc ta walka nie ma większego sensu. Ostatnio na światło dzienne wyszła informacja, że kolejnym rywalem Demetriousa będzie zwycięzca nadchodzącego TUF 24, ale biorąc pod uwagę popularność tej kategorii to pobito by prawdopodobnie rekord jeśli chodzi o najniższą oglądalność ze wszystkich The Ultimate Fighterów. Pozostaje tylko jedno wyjście z tej sytuacji, czyli superfight z mistrzem kategorii koguciej. W czerwcu o pas zawalczy Dominick Cruz z Urijah Faberem i to zwycięzca tej walki powinien być kolejnym rywalem Johnsona. Wpłynęłoby takie starcie na popularność obu kategorii i byłby to pierwszy superfight od dawien dawna. Demetrious już raz walczył z Cruzem w 2011 roku i jest to jego ostatnia porażka. Rewanż na szczycie zapowiadałby się bardzo obiecująco, jednak najpierw “Dominator” musiałby się rozprawić z Faberem. UFC bez zastanowienia powinno zestawić obu mistrzów, gdyż każdy inny rywal DJ’a będzie kolejnym “mięsem armatnim”. TYP: Zwycięzca walki Cruz vs. Faber 3JONES_JON

Jon “Bones” Jones

W walce wieczoru UFC 197 byliśmy świadkami delikatnej niespodzianki, jaką bez wątpienia było zwycięstwo Jonesa dopiero przez decyzję sędziów, gdyż większość ekspertów stawiała na zwycięstwo Jona na przełomie 1-2 rundy. “Bones” wypunktował jednogłośnie “OSP” i został tymczasowym mistrzem w kategorii półciężkiej.
Co dalej? Nie trzeba być Nostradamusem, by przewidzieć z kim zawalczy Jones w kolejnym pojedynku. Naturalne jest więc to, że jeśli tylko aktualny mistrz w wadzę do 93 kg Daniel Cormier wyzdrowieje, to obejrzymy walkę unifikacyjną, która wyłoni pełnoprawnego mistrza tej dywizji. Czeka Nas więc rewanż za galę UFC 182, kiedy to Jones wypunktował Cormiera i kolejny raz obronił tytuł mistrzowski. Kiedy to nastąpi? Nieoficjalnie mówi się o UFC 200 lub pierwszej historycznej gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Jones raczej nie odniósł zbyt wielu obrażeń po minionym wydarzeniu, dlatego w przeciągu miesiąca powinniśmy poznać datę tego starcia. TYP: Daniel Cormier

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis