MMA PLNajnowszeBez kategoriiJimi Manuwa – Tytan pracy

Jimi Manuwa – Tytan pracy

Niedawny pogromca Janka Błachowicza na UFC Fight Night w Krakowie, Jimi Manuwa to tytan pracy. Chodź nie jest już pierwszej młodości, to 35 – letni Anglik nie oszczędza się. Ten 93 kilowy zawodnik jest królem nokautów, 13 ze swoich walk wygrał przez KO lub G&P. 5 września stanie przed największym wyzwaniem w życiu – walki z Anthonym Johnsonem, która odbędzie się na UFC 192 w Las Vegas. “Poster boy” w wywiadzie dla uk.askmen.com odkrywa karty przed walką.

Foto: foto: telegraph.co.uk

 

Zrobić dobry interes

“Musisz wiedzieć, gdzie się znajdujesz. Niektórzy zawodnicy nie myślą o pojedynkach z przeciwnikami, którzy są niżej w rankingu, ale ja chce piąć się w górę, dlatego ja jestem numerem siedem i zostało jeszcze tylko sześciu zawodników, bardzo chce walczyć. Po mojej ostatniej wygranej(z Jankiem Błachowiczem w kwietniu) wiedziałem kogo chce, dlatego zostałem na obozie treningowym i trenowałem każdego dnia, mimo że odpoczywałem po operacji, którą miałem po walce.”

“Kiedy jesteś w topowej dziesiątce, nie ma łatwych walk. Nie wiadomo jak będzie, nie ma gwarancji. Każdy w UFC jest dobrym zawodnikiem, dlatego tu jesteśmy – jesteśmy najlepszymi zawodnikami na świecie. Możesz walczyć z kimś z numerem 15 lub nawet 20 i przegrać. I potem gdzie mają cię umieścić?”

Nigdy nie przestawaj trenować

“Zawsze jestem w formie, nigdy nie miałem problemów z wagą i nigdy nie ważyłem więcej niż 102 kg. Zrzucanie wagi i bycie w formie do walki nigdy nie było problemem – mam świetnych trenerów od siłowni i jestem zawsze z nimi. Czy mam walkę czy nie.”

“Robię głównie sparingi oraz siłownię. Około ósmego tygodnia(przed walką), to znak, że mogę zacząć sparować, ale teraz zostało dwa tygodnie do walki, a ja jestem już po wszystkich sparingach, następnie zaczyna się wybuchowa robota. Dużo sprintów, pływania oraz wybuchowej pracy.”

“Mam świetnych sparingpartnerów. W Szwecji mam do dyspozycji Alexandra Gustafssona, Ilira Latifiego, i do tego latamy jeszcze do innych dobrych zawodników po Europie i po świecie aby sparować i aby pomagali mi być gotowym.”

“Trening jest bardzo intensywny. Jesteśmy profesjonalistami, nie krzywdzimy się nawzajem, ale z dużymi rękawicami oraz ochraniaczami na golenie możemy robić ciężkie sparingi.”

 

Otocz się ludźmi z klasą

“Czy to wchodzi na psychikę. Na tysiąc procent tak, szczególnie na kilka ostatnich tygodni. Są okresy, kiedy nie masz ochoty iść na trening, ale kiedy jesteś na obozie szkoleniowym , wiesz, że nie jesteś tam w jednym konkretnym celu – by ciężko trenować. Wiec nawet jeśli idziesz na trening i nie robisz tego tak jak powinieneś, w końcu to wyjdzie. Mam świetnych kolegów z klubu, którzy ciągle mi powtarzają “Dawaj jeszcze kilka dni”, i idę przez to.”

“To jest wszystko o posiadaniu dobrego teamu oraz trenera, którzy zachęcają cię do pracy, ale też dobrze znają Twoje ciało – dają ci dzień wolnego kiedy jesteś przetrenowany, a nie kiedy po prostu ci się nie chce. To jest sześć razy w tygodniu, z niedzielą wolną oraz z podwójnym sobotnim treningiem. W inne dni mamy dwu godzinne treningi dwa razy dziennie, plus czasami jakieś dodatki.”

“W między czasie? Spanie.”

 

Nie zadzieraj z jedzeniem

“Moja dieta składa się z normalnego zdrowego jedzenia – czyste jedzenie – mięso, warzywa, świeże soki. Nie jem zbyt dużo sosów, po prostu lubię zwykłego kurczaka, brokuły… Mam węglowodany, ale błogosławię dobry metabolizm, dlatego mogę zrobić wagę w dwa dni jeśli tego chce.”

“Nie jestem zwolennikiem suplementów, próbuje uzyskać mikroelementy z jedzenia. Biore witaminy, witaminę D – która jest bardzo istotna – cynk oraz magnes, to wszystko.”

“W dzień walki, zazwyczaj mam masło orzechowe oraz owsiankę rano, banany oraz fajną sałatkę owocową. Potem jem jakieś węglowodany. Moim ostatnim posiłkiem jest makaron z kurczakiem, kilka godzin przed walką.”

“Po walce lubię zjeść jabłka z kruszonką. Jedną dużą porcję. Kocham jabłka z kruszonką oraz krem – to moja mała uczta.”

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis