MMA PLNajnowszeUFCDiego Sanchez o medycznej marihuanie: Paliłem przed treningiem, zasłabłem, byłem przerażony, myślałem, że umrę…

Diego Sanchez o medycznej marihuanie: Paliłem przed treningiem, zasłabłem, byłem przerażony, myślałem, że umrę…

Jeden z najcharakterystyczniejszych zawodników kategorii lekkiej na świecie – Diego Sanchez (27-9) opowiedział o przygotowaniach do walki z Alem Iaquintą (12-3-1), do której dojdzie na nadchodzącej gali UFC Fight Night 108 w Nashville w kontekście swoich problemów z medyczną marihuaną.

Foto: Oct 19, 2013; Houston, TX, USA; Gilbert Melendez (red gloves) fights against Diego Sanchez (blue gloves) in their lightweight bout during UFC 166 at Toyota Center. Mandatory Credit: Andrew Richardson-USA TODAY Sports

Sanchez w ubiegłym roku otrzymał zgodę medyków na stosowanie tego specyfiku, z którym sporo ostatnio eksperymentował, ale najwyraźniej nie jest fanem tej używki:

“Uderzyłem się w matę i poczułem ból w okolicach serca. Nie było to związane z jakimś urazem mięśnia, czy coś takiego. To było coś wewnątrz mnie. Po prostu położyłem się i powiedziałem, że skończyłem treningi w danym tygodniu. Kiedy tak leżałem na macie, to zorientowałem się, że to przez medyczną marihuanę.

Cokolwiek to było, to zrobiło się bardzo poważnie. Czułem, że coś się dzieje ze mną nie tak. I byłem bardzo, bardzo przerażony tym, że nie uspokoję tętna, że stanie się coś nie dobrego, że mogę umrzeć albo coś w tym stylu.

Moje płuca widocznie nie przyjmowały tego należycie. Ciągle miałem mentalność wojownika i po tym ekscesie dalej trenowałem i eksperymentowałem z medyczną marihuaną. Ale chcę powiedzieć jedno – medyczna marihuana nie jest dla każdego, na pewno nie jest dla mnie.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis