Daniel Cormier przerywa milczenie po porażce na UFC 214: W walce na pięści takie rzeczy się zdarzają
Były mistrz wagi półciężkiej UFC, Daniel Cormier (19-2) wreszcie zabrał głos po porażce z Jonem Jonesem (23-1), którą poniósł na minionej gali UFC 214 w Anaheim.
Cormier zamieścił oświadczenie po minionym wydarzeniu w mediach społecznościowych:
“Po pierwsze dziękuję za te wszystkie miłe słowa. Czułem wielkie wsparcie. Gratuluję także Jonowi Jonesowi i jego drużynie. Zrobili fenomenalną pracę i zgarnęli zwycięstwo. Ponadto chciałem też przeprosić sędziego Johna McCarthy’ego za moją dyskusję z nim po walce. Wiem,że dałeś mi czas, by dojść do siebie i postarać się obronić ten atak – dziękuję. Jesteś najlepszy w tym biznesie.
Chcę także podziękować moim trenerom. Kocham was wszystkich całym sercem. Doceniam wasz wkład – czas i energię w przygotowania. Zrobiliście świetną robotę, a ja byłem gotowy na to starcie. To jednak walka na pięści i takie rzeczy się zdarzają.
Dana White i UFC – dziękuję za to, że jesteście największą organizacją w całym MMA. I jeszcze raz gratuluję Jonowi Jonesowi i całemu JacksonWink. Kocham was wszystkich. Do zobaczenia wkrótce.”