Anzor Azhiev nie docenia Kamila Selwy po KSW 38: W walce bardziej przeszkadzały mi kontuzje niż rywal
W miniony piątek na gali KSW 38: Live in Studio w federacji Konfrontacji Sztuk Walki zadebiutowała kategoria kogucia, w której pierwszą w historii polskiej organizacji walkę stoczyli Anzor Azhiev (7-2) i Kamil Selwa (10-6).
Walkę decyzją sędziów zwyciężył Azhiev, który w “Puncherze” przyznał, że bardziej od rywala przeszkadzały mu kontuzje, które miały wpływ na zanik paliwa podczas pojedynku:
“Stało się tak nie dlatego, że przeciwnik był taki dobry, tylko raczej przez kontuzje: 1,5 roku nie walczyłem, miałem złamaną nogę, potem rękę… Dużo o tym myślałem, znacznie więcej niż o rywalu. Wiedziałem, że on jest dobry, ale jak walczylibyśmy jeszcze rok temu, to walka skończyłaby się jeszcze w pierwszej rundzie.”
Fragment rozmowy Mateusza Borka z Anzorem Azhievem w “Puncherze” – TUTAJ.